PSIM to inaczej Physical Security Information Management, czyli sposób na zbiorcze zarządzanie wszystkimi systemami w danym budynku czy kompleksie. Szczególne znaczenie ma w kompleksach militarnych, handlowych czy transportowych.

Nie tylko kamery się liczą

Pierwsze, czego potrzeba w budynku, który ma być chroniony, to odpowiedni system monitoringu. Sam w sobie nie jest on jednak sposobem na uniknięcie problemów, chyba że założyć, że sam widok kamery odstrasza złodzieja. System monitoringu musi być kontrolowany przez operatora. Aby mógł wyłapać zagrożenia, potrzebuje wyraźnych obrazów z odpowiednio wielu kamer i możliwości szybkiego reagowania czy powiadomienia patrolu. System PSIM daje mu taką możliwość. Ale to nie wszystkie jego funkcje.

Czujniki temperatury, wilgoci czy dymu

Obraz z kamer jest bardzo ważny dla prewencji włamań czy pożarów, ale nie zawsze sprawdzi się równie skutecznie. Dlatego do takiego systemu zarządzania budynkiem, do którego ma dostęp operator czy właściciel, warto włączyć też dane z czujników i systemów kontrolnych. Można je zamontować przy klimatyzacji, sieci internetowej, elektrycznej czy telefonicznej. Dodatkowo możliwy jest montaż zaawansowanych czujek temperatury, wilgotności powietrza czy dymu.

PSIM to duże oszczędności

W niektórych tradycyjnych systemach, aby zdobyć i zebrać takie dane, potrzeba pracownika, który w trakcie obchodów spisuje liczniki i kontroluje ich sprawność. To jednak mocno zawodny sposób, w którym wystarczy pomyłka czy spóźnienie pracownika, by okazało się, że odczyt został wykonany za późno lub wadliwie. PSIM pozwala operatorowi odczytać wszystkie dane na wygodnym ekranie. Od razu może je ze sobą porównywać i zestawiać. Jeśli ma wątpliwości, może przełączyć na obraz z kamery lub skontrolować pomniejsze parametry. W razie poważnego zaniepokojenia może zawiadomić odpowiednie służby lub wyłączyć konkretny system.

Wszystko to pozwala o wiele szybciej i skuteczniej reagować na potencjalne zagrożenia. Zmniejszają się też wydatki potrzebne na kontrolę i ochronę, bo w miejsce wielu serwisantów, stróżów i pracowników ochrony wystarczy jeden, który dopiero w razie wykrycia wad systemu może wysłać na miejsce odpowiednią osobę.

Do domów, fabryk, galerii

PSIM obecnie bywa montowany nawet w domach prywatnych. Chodzi najczęściej o duże posiadłości, w których operator zbiera dane z kamer wokół domu, kontrolując jednocześnie jego wnętrze i sytuację w rejonie bramy wjazdowej.

W obiektach publicznych PSIM jest już niezbędny. Mowa o dobrze chronionych dworcach, lotniskach czy szpitalach, gdzie każda awaria mogłaby mieć bardzo poważne skutki. To też rozwiązanie wszędzie tam, gdzie szczególnie liczy się bezpieczeństwo, a więc w więzieniach czy kompleksach wojskowych.

W przypadku fabryki od PSIM może zależeć zachowanie ciągłości produkcji i ochrona drogich maszyn. W centrach handlowych to z kolei ochrona ludzi i towarów. Dla najemców z niektórych branż jak usługi finansowe i jubilerstwo obecność takiego systemu w budynku jest nawet warunkiem podpisania umowy. Z kolei z punktu widzenia właściciela biurowca czy centrum handlowego inwestycja w PSIM szybko się zwróci, bo posiadanie systemu będzie można wykorzystać jako argument dla wyższej stawki przy podpisywaniu umowy najmu.